Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Niewe z miasteczka Wiktorów. Mam przejechane 21566.55 kilometrów w tym 10127.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Niewe.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
38.00 km 35.00 km teren
02:08 h 17.81 km/h:
Maks. pr.:48.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Mazovia Mrozy

Niedziela, 20 marca 2011 · dodano: 20.03.2011 | Komentarze 3

Chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle :)
Na dobry początek w sobotę wieczorem przyczłapali do mnie śmierdzący z daleka wódą Goro z Rooterem żeby przeprowadzić skomplikowaną operację załadowania rowerów do bagażnika. Skomplikowaną dlatego, że ciężko manewruje się rowerami jedną ręką w drugiej dzierżąc browary :) No ale się udało, tyle że zmarzliśmy trochę i trza było wejść do domu się ogrzać. Wejść łatwo, wyjść trudniej. Efekt łatwy do przewidzenia, rano musiałem dmuchnąć w balonik żeby się upewnić czy mogę prowadzić pojazd mechaniczny po drodze publicznej. Na szczęście zachowaliśmy jakiś tam umiar i mogłem, więc nie trzeba było przekładać tej całej Mazovii ;)

A maraton jak maraton :) Pierwsze 10 kilo łomotało mi serce i odbijało się łychą, a potem jakoś poszło. Fajnie poprowadzona trasa, uczestników mniej niż latem, ładne widoki i kupa radości. Goro objechał mnie na całe 3 minuty, a ja byłem drugi.. w sektorze :) Cieszy mnie niewielka różnica między nami, bo to dobrze rokuje na Harpagana, którego prawdopodobnie jak zwykle pokonamy w duecie.
Po maratonie kierowani czystą chciwością, rządzą zysku i omamieni marketingowym przekazem zmęczyliśmy cała dekorację we wszystkich możliwych kategoriach, po to by doczekać losowania bardzo drogiego rowera.
Sprzętu ostatecznie nie zgarnął nikt z nas tylko jakiś podstawiony przez orga koleś ;) ale i tak warto było czekać, boooooo...
bo dzięki temu mieliśmy okazję poznać absolutny numer jeden bikestats, pożeraczkę kilometrów, dewastatorkę samochodów z babami w środku i wszystko co najgorsze czyli CheEvarę
..która zresztą zaprosiła nas na piwo :)
Kategoria Zawody



Komentarze
CheEvara
| 17:31 poniedziałek, 28 marca 2011 | linkuj No Jacek twierdzi, że może NA PEWNO:D
Niewe
| 23:15 piątek, 25 marca 2011 | linkuj Ja tam wyraźnie słyszałem jak zapraszasz.
Może po Otwocku będzie okazja :)
CheEvara
| 12:35 poniedziałek, 21 marca 2011 | linkuj Eeeeeeej, halo!! Ja dałam się na to piwo NAMÓWIĆ!!!:)))
A to jest różnica!:D Czekam na propozycję terminów, piję wszystko, byle nie Warkę:D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u