Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Niewe z miasteczka Wiktorów. Mam przejechane 21566.55 kilometrów w tym 10127.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Niewe.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
3.19 km 1.50 km teren
00:27 h 7.09 km/h:
Maks. pr.:22.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Prawdziwa wyprawa

Czwartek, 5 maja 2011 · dodano: 08.05.2011 | Komentarze 18

Wyruszyłem z Hanną na prawdziwą wyprawę :)
Do sklepu w Zaborowie. Niby mam też sklep bliżej, ale:
1. Miała być wyprawa, więc musi być dalej
2. W Zaborowie pani w sklepie jest ładna :)

Wyprawa do sklepu © Niewe


Hanna na swoim trójkołowcu pokonała ponad kilometr!! Biorąc pod uwagę fakt, że dla niej każda połamana płytka chodnikowa (a u nas są tylko takie) to jak korzeń w Kampinosie, a każdy wyjazd bramowy to najpierw downhill, a potem wspinaczka, to jestem z niej cholernie dumny :)
Jak ktoś uważa inaczej, to jego nieprzychylne komentarze będą bezzwłocznie usuwane. Wolność słowa też ma kurde swoje granice.

Aaaa no i usłyszeć od córki "taaato, ale ty masz dużo siły!!" jest miło :)

Powrót już w przyczepce z rowerkiem przytroczonym do bagażnika, o czym zresztą szybko zapomniałem i teraz mamy na wsi jedną latarnię mniej ;)
Piesek obwąchuje rowerek © Niewe


Jak jej nie zaskoczę to zawsze mi takie miny strzela do aparatu.
Kategoria Hania



Komentarze
puchaty
| 08:16 piątek, 20 maja 2011 | linkuj Sosy tuczą, weź potem finiszuj na takim XC. :/
Niewe
| 08:02 piątek, 20 maja 2011 | linkuj Ale bez żadnego sosu?
puchaty
| 07:52 piątek, 20 maja 2011 | linkuj Widzę, że rozmawiacie o pieczywie. Ja na ten przykład lubie takie buły z gorącą parówką.
Niewe
| 07:38 piątek, 20 maja 2011 | linkuj No ale chyba lepsze już te czerstwe niż takie sztucznie napompowane :)
Niewe
| 20:08 czwartek, 19 maja 2011 | linkuj I bułki tam dobre mają. Takie prawdziwe. Nie jadam za bardzo pieczywa, ale pani w Zaborowie ma naprawdę fajne buły :)
CheEvara
| 11:00 poniedziałek, 9 maja 2011 | linkuj No miałam to napisać we wcześniejszym komentarzu, ale chciałam Ci to zostawić:D
Niewe
| 10:46 poniedziałek, 9 maja 2011 | linkuj To tak jak u mnie ze zdjęciami torów :)
CheEvara
| 10:27 poniedziałek, 9 maja 2011 | linkuj Zdjęć morza mam od cholery, szkoda tylko, że na żadnym z nich mnie nie ma :D:D:D
siwy-zgr
| 22:02 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj Powinieneś ją w tej przyczepie na treningi siłowe zabierać :) Robiłaby jako balast i jako poganiacz jeśli byś się gdzieś lenił po drodze ;) PS.Fajna taka wyprawa. Nie mogę się doczekać jak z siostrzenicą będę tak jeździł :)
Niewe
| 19:44 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj Che: Kurde teraz nie potrafię już inaczej patrzeć na to zdjęcie :)
BTW gratuluję wyniku w Wejherowie. I nie wracaj bez zdjęcia morza na blogu ;)

mtbxc: Nie jest duża. Jest długa :)
mtbxc
| 18:08 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj Duża ta twoja córa:) Rośnie konkurencja dla niektórych..
CheEvara
| 12:04 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj Na pierwszej focie wyglada, jakby pulsu sobie pilnowala na nakierownicznym zegarze:-) Profeska!:-)
Niewe
| 09:22 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj Terapia szokowa.
Rozumiem, że syn się trochę zniechęcił do kolarstwa :)
Dario
| 08:16 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj Do tej pory nie mogę zapomnieć, jak z moim synem, a miał wtedy 8 lat, ruszyłem z Pisza do Rucianego, potem do Wejsun i Karwika ( prawie 40 kilometrów ) przez leśne ścieżki. Umęczony spał wtedy prawie 14 godzin, a ja do tej pory mam wyrzuty sumienia i nie mogę darować sobie swojej głupoty. Ale córka połknęła bakcyla i każdą wolną jej chwilę spędzamy na rowerze.
Dario
| 08:10 niedziela, 8 maja 2011 | linkuj Ad pkt 2: ja też lubię, jak Pani w sklepie jest ładna!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa miesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u