Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Niewe z miasteczka Wiktorów. Mam przejechane 21566.55 kilometrów w tym 10127.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Niewe.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
53.12 km 21.00 km teren
02:26 h 21.83 km/h:
Maks. pr.:39.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1668 kcal

Użytkowo lecz na luzie też

Poniedziałek, 23 maja 2011 · dodano: 23.05.2011 | Komentarze 9

Ponieważ dobry Bóg uznał widać, że jak już stworzył Kasztelana, to wystarczy tych popisów i dał sobie siana z uczynieniem mnie tak obrzydliwie bogatym, żebym nie musiał pracować to... muszę pracować :) To straszne i smutne, ale gdyby jednak miało być odwrotnie to bym chyba zaprotestował.
W każdym razie musiałem jechać dzisiaj znowu do fabryki podbić kartę na zakładzie.
Po drodze zrobiłem zdjęcie zboża. Nie wiem po co.

Zdjęcie zboża © Niewe


Z pracy już jakoś trudniej. Kompletnie nie miałem energii do szybkiego kręcenia i snułem się jak niemiecki emeryt na wakacjach. Nawet przysiadłem na chwilę nad wodą i popełniłem landszaft.
Landsaft an der Wassser ;) © Niewe


Na podjeździe do Violi Parku usłyszałem z tyłu zgrzyt i poczułem jak rower robi się lżejszy. Sporo lżejszy. O całą jedną nakrętkę lżejszy. Tą/tę co przytrzymuje tylny błotnik. Coś nie mam do niego szczęścia. Na szczęście niedaleko stąd do Legionu gdzie zostałem poratowany nakrętką, kluczem i śrubokrętem. Chyba im się to zwróci zresztą, bo zobaczyłem, że wisi tam nowiutki, różowiutki FirstBike. Pora na wizytę w tym sklepie z Hanką :)

Z Legionu bujnąłem się do Parku Leśnego Bemowo. Kiedyś znałem tam każdą ścieżkę, a teraz po paru latach nieobecności czuję się jakbym miał Alzheimera.
Jechałem wolno, ale dookoła :) Z Lipkowa zamiast najkrótszą drogą jechać doma zaatakowałem Warszawską Drogę w Kampinosie. O dziwo udało mi się przejechać suchą oponą/butem.
Przystanek w lesie © Niewe


A na "ostatniej prostej" ktoś mi wziął i drogę cementowym tłuczniem zasypał cholera jego mać. Zupełnie bez ostrzeżenia. Znaczy ja domyślam się kto, ale mogliby jakiś znak postawić cholera ich mać. Cholera, cholera.
Kłody pod nogi © Niewe


I tak ło, dzionek mi zleciał miło na rowerze z cholerną przerwą na pracę ;)
Kategoria Na luzie, Użytkowo



Komentarze
Niewe
| 10:03 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj Nie przechodzę. Planuję na jesień ekspedycję, której celem będzie połączenie obu szczytów mostem. Piszecie się? ;)
puchaty
| 09:52 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj No właśnie! Nawet dwa. Nie przechodziłbym obok tego obojętnie! ;)
CheEvara
| 09:47 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj :D:D:D:D
Touché!
:D
Niewe
| 09:42 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj To Monte Verest :D
CheEvara
| 09:28 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj Ja na wodzie widzę dwa FAKOLCE :D
puchaty
| 09:24 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj Takie zdjęcie zboża jest bardzo użytecznie. Np jak na następnym będzie ono żółte to znaczy, że jest sierpień. Więc będziesz miał większą orientację. Mam jednak pewne zastrzeżenia do landszaftu an der Wasser. Nie wiem, czy to przez ten niemiecki tytuł, ale odbicie nieba w centralnej części jeziorka układa się w bardzo brzydką formę. :/
CheEvara
| 08:51 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj No faktycznie, cholera z tym tłuczniem. Cholera.
Niewe
| 06:52 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj Ja wszystko mam na wypasie ;)
obcy17
| 06:23 wtorek, 24 maja 2011 | linkuj Lusterko masz na wypasie....... Twarzo-czaskę możesz śmiało tapetować :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dluje
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u