rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi Niewe z miasteczka Wiktorów. Mam przejechane 21566.55 kilometrów w tym 10127.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(33)

Moje rowery

Spec Epic 2763 km

Kona Cinder Cone 15687 km

Giant Granite 8159 km

Kona Caldera 12612 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

33.86 km 8.00 km teren

01:22 h 24.78 km/h:

Maks. pr.:48.50 km/h

Temperatura:0.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: 68 m

Kalorie: 115 kcal

Rower:Kona Cinder Cone

Wyprzedzanie na gazetę

Środa, 8 czerwca 2011 · dodano: 08.06.2011 | Komentarze 18

Od dzisiaj określenie "wyprzedzanie na gazetę" nabrało dla mnie nowego znaczenia. Bezpiecznie bowiem, spokojnie i z zachowaniem właściwej odległości wyprzedził mnie dziś facet CZYTAJĄCY GAZETĘ. Na kierownicy miał ją rozłożoną. Luzik :O

Zaraz po zapięciu roweru do stojaka przed fabryką oddałem ochroniarzowi kluczyk do u-locka z zakazem wydawania mi owego kluczyka przed upływem 24 godzin. Dzisiaj gra Kult i mogę mieć różne pomysły w nocy ;)

ERRATA 09.06
Zmieniłem kilometraż i decyzję :)
Nadpisałem ochronie nowy schemat działania i wybyłem z fabryki na rowerze.
No bo zrobiła mi się godzina wolnego i szkoda było ją przesiedzieć. Pojeździłem, więc tu i ówdzie, a następnie porzuciłem rower u mamy. Niech ma :)

Kategoria Użytkowo

Komentarze

SCRUBBY | 06:13 poniedziałek, 13 czerwca 2011 | linkuj Ja pitolę! Ależ z Was Zboczone Mendy Rowerowe! :D Dawno się tak nie uśmiałem!

P.S. A może zamiast z Was, powinienem był napisać: z NAS? ;)

Goro | 15:00 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj w sobotę to ja idę na KULT ;) i to nie jest żart ;)

puchaty | 10:47 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj To powinna być Wyborcza. Człowiek czytając - nie ma silnych - musiałby się jąkać ;)

kosma100 | 10:26 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Chociaż nie wiem czy wystarczy wyciąć dwa czy trzeba cztery ;-)

kosma100 | 10:26 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Niewe A może cukiernik miał wycięte dwa żebra? :D :D :D

Niewe | 10:23 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj puchaty nie wyjaśnił jeszcze jednej sprawy. Czy tego loda robił cukiernik czy cukiernica :)

kosma100 | 09:34 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Niewe No bo... znam to z autopsji.
Zniszczyłam jakieś 4 papierowe mapy Beskidu Śląskiego i Żywieckiego zanim zakupiłam laminowaną... i teraz mi służy już ładne kilka lat ;-)
To pomyślałam, że zalaminowana, wielkoformatowa Wyborcza posłuży dłużej podczas procesu wyrobu lodów ;-)

Niewe | 09:26 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Zastanawiam się jakież to perwersyjne myśli Ci w głowie, że potrzebna do tego laminowana gazeta :D

kosma100 | 09:22 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj No chyba żeby taką Wyborczą zalaminować i wozić w samochodzie na wszelki wypadek ;-)

kosma100 | 09:22 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Niewe Rodzaj (Wyborcza i Fakt odpada) i rozmiar (Poradnik Domowy odpada) ;-)

Niewe | 09:17 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Myślę, że w tym przypadku przy wyborze gazety najważniejszy jest rodzaj papieru na jakim jest wydrukowana :)

kosma100 | 09:14 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj puchaty Ale miałeś widoki... gazeta czasami się przydaje ;-)
Tylko ciekawe, która lepsza: Wyborcza, Fakt a może Poradnik Domowy? :D
Hmm... może jest jakiś Codziennik Cukierniczy albo Epoka Lodowa tudzież Lody od kuchni?
:-)

Niewe | 09:14 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj To dobrze czy źle, że nie miał gazety i że widziałeś? :)

puchaty | 09:11 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Ja, jak wczoraj jeździłem kółka na ul. Reja w Sopocie (taka uliczka w lesie o znikomym ruchu) to widziałem jak facet miał, że się wyrażę jak cukiernik, robionego loda w starym passacie. Na poboczu. A jakby miał gazetę, to bym nie widział :)

Niewe | 09:08 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Nie, bo w niedzielę mam maraton w Rawie :)

kosma100 | 09:06 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj A w sobotę też byś poszedł? :D

Niewe | 08:53 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Dokładnie tak. Ale teraz widzę, że nie do końca to przemyślałem, bo ochroniarze się zmieniają :)

Ja na Kulcie byłem całkiem niedawno, bo w Juwenalia, ale z przyjemnością pójdę i dziś. I jutro też bym poszedł. I w piątek :)

kosma100 | 08:19 środa, 8 czerwca 2011 | linkuj Rozumiem, że kazałeś ochroniarzowi połknąć kluczyk? (w zależności od szybkości trawienia ochroniarza, kluczyk będziesz miał dostępny dopiero po upływie około 24 godzin ;-))
Udanej zabawy na Kulcie, KNŻ, TPN-ie25, Zacierze, Januszu i El Dupie ;-)

BTW: Poszłabym na Kult, dawno nie byłam.

Komentuj