Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Niewe z miasteczka Wiktorów. Mam przejechane 21566.55 kilometrów w tym 10127.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Niewe.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
111.17 km 45.00 km teren
05:03 h 22.01 km/h:
Maks. pr.:40.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:172 m
Kalorie: 3660 kcal

Biednemu wiatr w oczy

Czwartek, 10 maja 2012 · dodano: 15.05.2012 | Komentarze 27

Teoretycznie na Mazowszu przeważają wiatry zachodnie. Znaczy się wiejące z zachodu. Do pracy jadę na wschód, więc teoretycznie powinienem zazwyczaj mieć z wiatrem. Ale nie mam. Mam ciągle pod wiatr. Wychodzi na to, że jestem biedny :)
Przemyślałem to sobie dokładnie w czasie jazdy, a czas na przemyślenia miałem, bo jak zaznaczyłem jechałem pod wiatr i wyszło mi, że to ma sens.

Biedny Niewe musiał tak rano wstać.
Biedny Niewe musi jechać do pracy.
Jestem biedny, więc mam wiatr w oczy :)

Po pracy miałem ochotę na jednostajne, długie kręcenie, bez piachów, bez górek, bez problemów. Skoczyłem sobie zatem nad Zegrze, na piweczko.

Piweczko strzelę. © Niewe


Ładnie tu i można się spokojnie odlać do wody. © Niewe


Zabrakło niestety czasu na pełną pętlę wałami do Nowego Dworu i musiałem skracać kompletnie nieznanymi mi drogami przez wioski. Napotkane urocze dziewczę na czerwonym holendrze zapytane o drogę wyjechało mi na Pan co dodatkowo popsuło mi i tak nienajlepszy humor.
Wróciłem do Europy mostem w Nowym Dworze i przez Kampinos na chatę.
Do Kampinosu zdecydowanie należy wjeżdżać wypoczętym, bo na miejscu się już nie odsapnie. Nie da się zatrzymać nawet na chwile. Hordy komarów skutecznie uniemożliwiają jakikolwiek popas. I tak już będzie do pewnie do końca sierpnia.
Kategoria Na luzie, Użytkowo



Komentarze
chrisEM
| 08:27 środa, 23 maja 2012 | linkuj oprócz piwa mają tam też kajaki :)
chrisEM
| 08:25 środa, 23 maja 2012 | linkuj pod samą wodę nie mogę punktu wstawić bo Google nie umie. Na zdjęciach widać wodę, ale misie z G też jej chyba nie widzieli bo na mapie faktycznie nie narysowali :)
Niewe
| 07:47 środa, 23 maja 2012 | linkuj Tylko ja tam żadnej wody nie widzę.
A może źle paczę.
chrisEM
| 07:45 środa, 23 maja 2012 | linkuj oj coś nabałaganiłem
http://g.co/maps/k2q9m
chrisEM
| 07:44 środa, 23 maja 2012 | linkuj Z tego co pamiętam, to 5km to jest dosyć daleko.
Poczekam na otwarcie "letniej przystani lecha". Od ciebie po autostradzie to góra 6km.
jakbyś nie miał planu :)
http://maps.google.pl/maps?saddr=Sto%C5%82eczna&daddr=52.1566239,20.4957291+to:Nieznana+droga&hl=pl&ie=UTF8&geocode=FRRxHQMd9pA7AQ%3BFc_YGwMdcb04ASl_qF3k1VEZRzF1W0_wcUr_7A%3BFcqCGgMdEjQ0AQ&t=k&gl=pl&dirflg=w&mra=dme&mrsp=2&sz=17&via=1&z=11
Niewe
| 07:32 środa, 23 maja 2012 | linkuj Cosik takiego jest chyba pod Łodzią. Od ciebie to będzie maks 5km ;)
chrisEM
| 20:48 wtorek, 22 maja 2012 | linkuj Tak mnie jakoś przyciągnęło jeszcze raz na ten wpis i pacze, pacze i muszę stwierdzić, że zimne piwko, rower i woda to jest dobre połączenie. Tego mi brakuje, muszę gliniankę znaleźć z knajpą, coby była celem, albo stacją pośrednią.
Niewe
| 06:40 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj Jak będzie za fajnie to się zrobi jak w Powsinie i Lesie Kabackim. Czyli będzie tłok.
A tak jest przyjemnie pusto :)
chrisEM
| 06:37 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj a to po to wracałeś tyle razy do KPNu! Jeszcze z tymi piachami byś coś pomyślał i byłoby fajnie :)
Niewe
| 06:31 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj Wszystkie wytłukłem :)
chrisEM
| 19:44 niedziela, 20 maja 2012 | linkuj Komary po ostatnim spotkaniu z Tobą się gdzieś pochowały, przynajmniej w piątek ich nie było, albo miałem 0-we stężenie bro we krwi i dlatego nie były zainteresowane. Ale z piachami w KPN to się niestety zgadza. I na pocieszenie nie tyś jeden biedny, ciesz się że nie padało.
Niewe
| 08:53 czwartek, 17 maja 2012 | linkuj Właśnie z nudów tak sobie komentujemy :)
Sol
| 18:31 środa, 16 maja 2012 | linkuj Dla jednych nuda, dla innych chillout i spokojny flow z browarem w ręce.









Ja jebię, faktycznie nuda ;)
CheEvara
| 09:56 środa, 16 maja 2012 | linkuj Ja jebię, jaka nuda w komentarzach:D
Sol
| 20:11 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Dzięki. W sumie chodzi o dystans a nie inne atrakcje (może poza browarem), więc jakoś tą mazowieckość przeżyję.
Niewe
| 19:55 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Wajs góry nie kojarzę, na single a''la MPK też bym nie liczył. Dominują leśne drogi na dwie koleiny i sporo piachu, aczkolwiek nie tyle co w Kampinosie. Generalnie ładnie, ale na maksa "mazowiecko".
Sol
| 19:52 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Szczerze mówiąc najbardziej interesuje mnie fragment przez Lasy Chotomowskie. Ciekaw jtm czy są tam jakieś fajne single na miarę Szczebla czy Starej Miłosnej/MPK. BTW, wiesz może gdzie jest Wajs góra?
Niewe
| 19:42 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Tak już lepiej :)
Całkiem fajna na tym odcinku jest też droga równoległa do wału pomiędzy rzeką, a trasą na Nowy Dwór. Od samego ND polecałbym jednak cały czas wałami do Dębe. Jest fajnie pusto, daleko widać (jak to z wału) i nie można się zgubić :)
Sol
| 19:38 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Chodziło o trasę wałem z Żerania i wbicie na niebieski na wysokości Jabłonny (nej, nie wiem jak to się odmienia). Niektórzy nazywają to skrótem myślowym, a ja nazwę to pisaniną na szybko ;)

Trasa jest opisana w przewodniku Bb, więc jakiś punkt odniesienia jest.
Niewe
| 19:22 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Nie do końca kumam co masz na myśli, bo niebieski zaczyna się w Choszczówce, a nie na Żeraniu. Z Janówka rzeczywiście można śmignąć nim nad zaporę jednak musisz mieć dokładną mapę, ósmy zmysł albo GPSa, bo szlak jest kompletnie nieoznakowany, a przed samą zaporą przegrodzony ogródkami działkowymi. Po drodze masz zacną knajpę nad jeziorem Klucz, a dalej dopiero w Nieporęcie. Droga techniczna wzdłuż torów biegnie z Żerania w stronę mostu Gdańskiego i ponoć jest przejezdna, ale osobiście nigdy tam nie zawitałem.
Sol
| 16:49 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Myślałem o trasie niebieskim z Żerania do Janówka, stamtąd na północ do zapory i powrót drogą techniczną PKP, która się ponoć ciągnie od okolic zapory do Białołęki. W sam raz na poznanie okolic i pierwszą setkę w tym roku.

No i po drodze powinien być jakiś bar czy z pięć ;)
Niewe
| 16:27 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Teoretycznie jest tam nudno. Z zapory w Dębę do Nowego Dworu cały czas można jechać ścieżką na wale. Prosto, równo, bez atrakcji.
Ale ładnie i pusto :)
Dlatego lubię tam jeździć.
Sol
| 16:05 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Spoko, do kwiatków brałem, one nawet wolą brązową ;)

Serio to muszę walnąć pętelkę na północ, bo jakkolwiek dziwnie to zabrzmi, jeszcze tam nie byłem.
Niewe
| 15:37 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Ciesz się, że tylko żółta. Miejsce było naprawdę ustronne ;)
Sol
| 14:17 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj To chyba już wiem czemu jak wczoraj odkręciłem wodę, to mi jakaś żółta poleciała.
Niewe
| 08:42 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Teraz myślę, że to mogla być z jej strony zachęta do takiej zabawy w stylu: "Tak, Panie", "jak rozkażesz Panie"
Hipek
| 08:39 wtorek, 15 maja 2012 | linkuj Zawsze mogłeś jej za tego "pana" Kochanowskim pojechać:

"wszak wiesz: im kot starszy,
Tym, pospolicie mówią, ogon jego twarszy;
I dąb, choć mieścy przeschnie, choć list na nim płowy
Przedsię stoi potężnie, bo ma korzeń zdrowy."
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa samoc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u