Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Niewe z miasteczka Wiktorów. Mam przejechane 21566.55 kilometrów w tym 10127.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Niewe.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
49.00 km 41.00 km teren
03:04 h 15.98 km/h:
Maks. pr.:29.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:172 m
Kalorie: 1297 kcal

Przystanek na Przystanku

Niedziela, 17 lutego 2013 · dodano: 17.02.2013 | Komentarze 13

Miało być dzisiaj bardzo ambitnie.
W tym roku nie planujemy ścigać się w Mazovii, więc postanowiliśmy chociaż dla podtrzymania kontaktu ze sportem :) podjechać na objazd trasy w Jabłonnie. Teoretycznie plan był zatem prosty i nieskomplikowany. Spotykamy się o 10:00 na Młocinach z Gorem i na 11:00 jesteśmy na miejscu, a potem się zobaczy :) W każdym razie stówka by wpadła.
Na Młociny mamy godzinkę drogi zatem cza wyjechać o 9:00, czyli czeba wstać o 8:00.
No i to ostatnie okazało się najsłabszą częścią planu. Dla ludzi, którzy śpią od 10 do 12 godzin na dobę, czyli dla nas, było to wyzwanie, któremu nie podołaliśmy. Szybki telefon do Gora i już o 10:30 powitaliśmy go w naszych skromnych progach :)
Pół godziny ploteczek i stało się to, co wydawało się coraz bardziej nieprawdopodobne. Pojechaliśmy. Oto poszlaka.

Poszlaka na pograniczu sepii. © Niewe


Pokręciliśmy się troszkę po Kampinosie, aż wypracowaliśmy wspólne stanowisko w sprawie reszty dnia. Nie muszę chyba tłumaczyć jakie to stanowisko, poza tym, że wspólne.
Ponieważ Biały Domek był closed nawiedziliśmy Przystanek Młociny, gdzie odlecieliśmy :)

Teraz Pan ma relaks. Jeden i drugi Pan :) © Niewe


Z brzuchami wypełnionymi mieszanką kilku gatunków piw, wina, pierogów i nachosów rozjechaliśmy się do domów. Oczywiście my mieliśmy dużo dalej niż Goro, ale po pierwsze jesteśmy twardzi, a po drugie jazda była prawdziwą przyjemnością, więc zaliczam to do plusów i to dodatnich :)
Kategoria Na luzie



Komentarze
kosma100
| 20:07 czwartek, 21 lutego 2013 | linkuj I wszystko jasne ;)
Che :-)
CheEvara
| 19:35 czwartek, 21 lutego 2013 | linkuj Odpowiem za Gora, że to zależy, bo PA go boli wtedy, kiedy śpi na brzuchu. Jak nie śpi na brzuchu, to boli go DU.
Ot i cała tajemnica;)
kosma100
| 19:26 wtorek, 19 lutego 2013 | linkuj Goro Ale boli Cię DU czy boli Cię PA? Bo to ważne ;p
Pozdrawiam wszystkich!!!
Goro
| 09:36 wtorek, 19 lutego 2013 | linkuj no to ja się odcinam od Waszych bóli ;)
Zostaje jedynie ze swoim bólem czterech liter, a nawet tylko dwóch bo boli mnie tylko jeden półdupek ;)
Niewe
| 19:02 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj Jak to Cię nic nie boli?!
W jakim świetle to stawia mnie?!
CheEvara
| 19:00 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj A mnie nie boli nic, ale może zacząć w każdym momencie, obiecywałam Wam to wczoraj:D

Zaś izka to pewnie znowu chce pożyczyć błotniki:D:D
Niewe
| 18:53 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj Co "a Ty"? Też Cię tyłek boli? :P
izka
| 15:46 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj A ja ?
Niewe
| 12:26 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj Jak PRZED nie, to PO tym bardziej. :)
zarazek
| 12:25 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj I tak żadnej gleby, nic? Ani przed, ani po spożyciu?
Goro
| 11:26 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj nie, od walenia ;)
Niewe
| 09:03 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj Od siedzenia na kanapie :P
Goro
| 08:49 poniedziałek, 18 lutego 2013 | linkuj Wszystko fajnie, ale dupa mnie boli ;(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa asasi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u