Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Niewe z miasteczka Wiktorów. Mam przejechane 21566.55 kilometrów w tym 10127.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Niewe.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
62.00 km 30.00 km teren
02:50 h 21.88 km/h:
Maks. pr.:47.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:416 m
Kalorie: 2026 kcal
Rower:Spec Epic

Już po

Niedziela, 16 czerwca 2013 · dodano: 27.06.2013 | Komentarze 0

Po wczorajszych Tropach czas na mały rozjazd na rozruszanie zbolałych nóg. Ruszamy około 17-tej z okolic Olsztynka.
Tak późna pora startu nie była spowodowana wbrew pozorom wczorajszą integracją, bo ta była licha. Theli i Syla byli jacyś śnięci, Che integrowała się od rana, więc w zasadzie nie było co zbierać, a z Liszką nie zadzierałem, bo bym nie mógł prowadzić samochodu do wtorku, biorąc pod uwagę, co serwował ze swojej piersiówy.
Po prostu „rano” zaczęliśmy od zwiedzania Barczewa (warto!!!), a potem skansenu w Olsztynku (też warto!!!)

Normalnie Holandia © Niewe


Jakeśmy się już nawiedzali i ukulturalnili, tośmy pojechali. Z grubsza dookoła jeziora Pluszne. Nie tylko oczywiście, ale to nad Plusznem znaleźliśmy idealną miejscówkę do kontemplacji i kąpieli.

Księżyc raz odwiedził staw, bo miał dużo ważnych spraw © Niewe


Potem znaleźliśmy jeszcze jedną idealną miejscówkę, co to się nazywała Pijalnia Piwa i miała taki wybór piw, że ho ho, no i miała ofertę Browaru Kormoran, ale niestety czekał na nas samochód, więc tylko napełniliśmy plecaczek Śliwką W Piwie (warto!!) i pognaliśmy do auta, autem do domu (warto!!), w domu do kuchni, w kuchni do otwieracza… itd. :)
Kategoria Na luzie



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wiata
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u