Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Niewe z miasteczka Wiktorów. Mam przejechane 21566.55 kilometrów w tym 10127.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Niewe.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Na luzie

Dystans całkowity:12729.59 km (w terenie 6033.62 km; 47.40%)
Czas w ruchu:625:51
Średnia prędkość:19.78 km/h
Maksymalna prędkość:76.50 km/h
Suma podjazdów:32883 m
Suma kalorii:222087 kcal
Liczba aktywności:223
Średnio na aktywność:57.08 km i 2h 53m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
99.00 km 7.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Prześwietlenie

Czwartek, 1 kwietnia 2010 · dodano: 02.04.2010 | Komentarze 11

Po porażce w Józefowie wybrałem się wreszcie do pana doktora. Pan doktor oczywiście skierował mnie na prześwietlenie. Ponieważ wskazane jest to zrobić na czczo wybrałem się z samego rana, żeby skrócić męczarnie związaną z nic niejedzeniem. Z domu wyjechałem 6:30 i Warszawską, a następnie przez Włochy pojechałem do Blue City. I byłbym się cholercia nie spóźnił gdyby nie to, że na wiadukcie w Jerozolimskich strzelił mi łańcuch. Świeżutko nasmarowany :-). Łańcuch skułem, ale na prześwietlenie wpadłem z łapami czarnymi jak u mechanika. Ale pani od Roentgena okazała się bardzo miła i psiknęła mi na ręce jakimś siuwaksem do odkażania swoich zabawek. Szkoda, ze nie zapamiętałem nazwy tego środka, bo smar zniknął mi z rąk jak na reklamie :-) Przydałoby się coś takiego w garażu.
W każdym razie niezaprzeczalnie kręgosłup mam.
Mój kręgosłup © Niewe

Mam nadzieję, ze tylko tak krzywo stanąłem :/
Pierwszy raz w życiu byłem o tej porze w centrum handlowym.
Fajnie pusto i cicho.

Z BC pojechałem na siłownie po drodze zaliczając śniadanko w parku.
A po siłowni dalej, do Pruszkowa po Pawła i z Pawłem przez Komorów, Granicę, Podkowę Leśną, Brwinów, Rokitno, Płochocin i Zaborów do domu.
Po drodze jeszcze małe zakupy.
Test sakwy © Niewe

I grillowanie do nocy :-)
Kategoria Na luzie, Użytkowo


Dane wyjazdu:
74.00 km 12.00 km teren
03:24 h 21.76 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Modlin-Nasielsk

Niedziela, 21 marca 2010 · dodano: 21.03.2010 | Komentarze 2

Mieliśmy z Gorem ochotę pojeździć, ale nie do końca mieliśmy koncepcję gdzie. Pojechaliśmy więc z Modlina przez Zakroczym na północ po jedynych drogach jakie miałem w tym rejonie na UPMie. Wyszło przez Nowe Miasto, Nasielsk i Pomiechówek.
Widzieliśmy ładną przyrodę i paskudne wsie. Chyba nawet znaleźliśmy najbrzydszą wieś na Mazowszu.
Kategoria Na luzie


Dane wyjazdu:
100.90 km 6.00 km teren
04:56 h 20.45 km/h:
Maks. pr.:37.70 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Targi rowerowe

Niedziela, 28 lutego 2010 · dodano: 28.02.2010 | Komentarze 1

Wybraliśmy się z Gorem na targi rowerowe.
Żeby było niebanalnie pojechaliśmy przez Tarchomin, kanałek, Marki, Zielonki,
Ząbki i Pragę :-)
Przedzieraliśmy się przez śniegi,


zahaczyliśmy o Manhattan,


zaliczyliśmy też Belfast :-)


I dotarliśmy na targi. Przed budynkiem parkowała "ostra" kicia. Ładna sztuka.


Rozważamy czy nie połączyć naszych sił na Mazovii :-)


I testujemy Segwaya. Uważny obserwator po dłuższej chwili dostrzeże Segwaya ;-)


Na targi wpadł też Paweł, a na miejscu spotkaliśmy Śledzia. Śledziu nas zaciągnął na stoisko z jakimiś odjechanymi fullami nieznanej mi marki, gdzie przejechałem się cudacznym bujakiem z opuszczanym hydraulicznie siodłem.
Ponieważ zachowywaliśmy się głośno i niekulturalnie organizator jak to organizator zorganizował na nas obławę,

więc się czym prędzej zmyliśmy.
Generalnie bardzo udana niedziela, choć z moją formę oceniłbym jako "średnią"
Kategoria Na luzie


Dane wyjazdu:
50.60 km 0.00 km teren
02:24 h 21.08 km/h:
Maks. pr.:35.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Na zakupy

Sobota, 30 stycznia 2010 · dodano: 30.01.2010 | Komentarze 0

Pojechałem odebrać zamówione mięsko. Dzisiaj będzie tatar :-)
Potem zajechałem na Moczydło, ale na górę się nie ładowałem, bo bagażnik mi mocno ciążył,
Wielka góra śniegu i malutkie na niej ludziki :-) © Niewe


...a potem jeszcze do kumpla na Jelonki na browara. Browar mnie jakoś zmulił wyjątkowo, więc całą drogę powrotną Emeryten-tempo.
Po drodze rzuciłem okiem na budowaną obwodnicę.
Mała obwodnica Warszawy S-8 © Niewe


Jak widać pusto, chłopaki się nie spieszą. I dobrze :-)
Kategoria Na luzie, Użytkowo


Dane wyjazdu:
24.75 km 10.00 km teren
01:15 h 19.80 km/h:
Maks. pr.:34.30 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trening siłowy

Sobota, 23 stycznia 2010 · dodano: 23.01.2010 | Komentarze 0

Miała być przejażdżka, a wyszedł trening siłowy, bo się przerzutka na najwyższym przełożeniu zablokowała. Coś z tym muszę zrobić, ale jeszcze nie wiem co.
Zrobiłem pętlę przez Mariew, Truskaw, Izabelin, Lipków, Borzęcin, Wyględy.
Nareszcie pokazało się słońce.
Kategoria Na luzie


Dane wyjazdu:
22.30 km 0.00 km teren
01:00 h 22.30 km/h:
Maks. pr.:31.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Zamiast odśnieżania

Wtorek, 12 stycznia 2010 · dodano: 12.01.2010 | Komentarze 2

Od kilku dni wieczorami nie robię nic innego tylko przerzucam śnieg. Wydawało mi się, ze mam już tego dosyć i cieszyłem się jak dzisiaj nie dopadało. Ale organizm szybko się chyba przyzwyczaił do wieczornej aktywności i dzisiaj też domagał się ruchu i powietrza.
No to pojechałem na rundkę wokół wsi. Drogi generalnie już odśnieżone, na asfalcie został tylko czysty lód. A lód ma chyba niewielkie opory toczenia, bo jechało się lekko i przyjemnie.
Kategoria Na luzie


Dane wyjazdu:
29.28 km 1.00 km teren
01:43 h 17.06 km/h:
Maks. pr.:36.40 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Pomacać przyczepkę

Sobota, 9 stycznia 2010 · dodano: 09.01.2010 | Komentarze 2

Dzięki uprzejmości MKK08 ;-) mogłem na żywo obejrzeć i pomacać przyczepkę Chariot. W Polsce jak na razie to bardzo rzadka rzecz (zarówno przyczepka jak i uprzejmość ;), więc niniejszym bardzo Ci Marcelku dziękuję.
Mam nadzieję, ze któregoś dnia znajdziesz czas na re-wizytę,
Serdecznie zapraszam.

Pomacawszy przyczepkę i pokrzepiony dobrą kawą sponsorowaną przez familię K. ruszyłem do domu.
Na początek "skrótem" przez las. Jak to ze skrótami bywa tak i ten wziął się i zbiesił, więc było trochę pchanka przez zaśnieżone pole. W Lesznie odbiłem na Błonie i w lewo na Wąsy. Trochę się rozczarowałem, bo kiedyś była to piękna brukowana droga, a teraz samorząd sypnął kasę i jest "nowoczesny asfalt"

Oczywiście przy okazji przebudowy prędkości rozwijane przez kierowców wzrosły, więc zastosowano charakterystyczne dla naszego regionu "uspokojenie ruchu" czyli tablicę ostrzegawczą.
Uspokojenie ruchu po polsku © Niewe

Ciekawe jak bardzo trzeba być głupim, żeby wierzyć, że to coś zmieni.
Całą drogę jechałem z niesamowitym wmordewindem połączonym z zamiecią lodowych igiełek, więc mimo niewielkiego dystansu zmęczyłem się jak należy.
Za Pilaszkowem śniegu było już tyle, że niektóre pojazdy wymiękały.
"Asfalt" w Pilaszkowie © Niewe

Ja swój przepchałem sam :-)
Kategoria Na luzie, Użytkowo


Dane wyjazdu:
35.36 km 31.00 km teren
02:21 h 15.05 km/h:
Maks. pr.:32.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Kampinos

Niedziela, 3 stycznia 2010 · dodano: 03.01.2010 | Komentarze 0

Zimowa przejażdżka po Kampinosie. Zielonym do Roztoki, dalej czerwonym do Zamczyska. Kawałek jadę nową rowerówką przez Kampinos ;-)
Czteropasmowa autostrada dla rowerów. © Niewe


W Zamczysku jak zwykle pięknie, ale chyba się zasiedziałem.
Jeszcze przed chwilą wszyscy tu byli...

A teraz siedzę sam i trochę dopadało śniegu :-)
Zamczysko 2010 © Niewe


Po drodze spotkałem trochę saren, ale są za szybkie na zdjęcie.
Na szczęście łosie są wolniejsze. Zwłaszcza jak sikają ;)
Sikająca klempa © Niewe


Zdjęcie historyczne. W tym roku niestety jeszcze łosi nie spotkałem.
Kategoria Na luzie


Dane wyjazdu:
20.37 km 19.00 km teren
01:17 h 15.87 km/h:
Maks. pr.:26.60 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Oczy niebieskie mówią wprost...

Piątek, 1 stycznia 2010 · dodano: 01.01.2010 | Komentarze 0

...wczoraj wyjątkowo aktywna noc :-)
I jeszcze od samego początku kłody pod nogi.
Kategoria Na luzie


Dane wyjazdu:
77.48 km 25.00 km teren
03:52 h 20.04 km/h:
Maks. pr.:46.10 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Spokojnie po Warszawie ;)

Niedziela, 27 grudnia 2009 · dodano: 27.12.2009 | Komentarze 0

Zaliczyliśmy z Gorem trochę górek w Warszawie.
Ale najpierw w drodze do Wawy zaliczyłem rozlewiska pod Klaudynem:

Rozlewiska pod Klaudynem © Niewe


Podjechaliśmy sobie kilka razy pod górkę na Moczydle. Ciepło, słonecznie, tylko brzuchy ciężkie po świętach
Górka na Moczydle © Niewe


Potem Szczęsliwice. Tu już gorzej z podjeżdżaniem, bo na górze wszystko pogrodzone.
Szczęśliwice © Niewe


Zaliczyliśmy też podjazd na Agrykoli.
"Podjazd" na Agrykoli © Niewe


Po drodze spotkaliśmy dinozaura
Szansa na spotkanie dinozaura - 50% :-) © Niewe


i lansowaliśmy się na Nowym Świecie :-)
Lans na Nowym Świecie © Niewe


A na koniec sięgnęliśmy po złoto.
Złoto dla zuchwałych © Niewe

Złoto dla zuchwałych II © Niewe
Kategoria Na luzie


stat4u