Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Niewe z miasteczka Wiktorów. Mam przejechane 21566.55 kilometrów w tym 10127.52 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Niewe.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
20.45 km 18.00 km teren
01:17 h 15.94 km/h:
Maks. pr.:29.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 59 m
Kalorie: 509 kcal

Jeszcze bym nie kończył...

Wtorek, 28 lutego 2012 · dodano: 05.03.2012 | Komentarze 0

Wróciliśmy z wyjazdu o tyle nietypowego, że mało rowerowego. Tak jakoś wyszło. Obfitował w inne atrakcje między innymi takie jak biegówki, zjazdówki, browarówki, ale jednak roweru ciągle mało.
A że mi się tak ułożyło, że miałem ok. 2 godzin zapasu czasu w ciągu dnia natentychmiast ruszyłem do lasu.

I TU POWINNY BYĆ WSTAWIONE NAPRAWDĘ FAJNE ZDJĘCIA ZAŚNIEŻONEGO KAMPINOSU, SAREN I W OGÓLE.


Ale za cholerę nie wiem gdzie je skitrałem na dysku (ściągałem je kilka dni temu), a z aparatu już je skasowałem :/

A było naprawdę fajnie. Słońce i śnieżyca jednocześnie. Lód na tyle kruchy, że trzaskał złowrogo jak się po nim jechało, ale na tyle zmarznięty, że nie pękał jak się równomiernie rozłożyło ciężar ciała na rowerze.
Dwie duże sarny widziane z bliska i para pięknych lisów w zimowym futerku. Też z bliska. Pełna romantyka :) Tylko flamingów zabrakło.
No i rzeczonych zdjęć.

Generalnie R.E.W.E.L.A.C.J.A.
Kategoria Na luzie



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zwina
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

stat4u